A ja od kilku tygodni pogrywam w gierkę i jestem miło zaskoczony jej możliwościami. Nie jeżdżę przepisowo (chociaż raz jechałem żeby dowieźć do domu ladacznicę na barabara). Nie lubię grać Franklinem bo jest nudny. Rozwaliły mnie zawody w triathlonie 30 min walenia w . Ogólnie duży pozytyw dla gry.