Na PS3 było już dużo dobroci i chyba przez te wszystkie lata Peestrójkowicze na pewno uzbierali ogromną bibliotekę gier z najwyższej półki. Tu chyba nie ma co narzekać. Poza tym minęło już parę ładnych latek od premiery "żylety", więc osobiście uważam, że PS3 długo otrzymywało Plusowy support. Co do PS Vita... Tu jestem trochę zawiedziony. Ale tylko trochę. Było kilka "tłuściochów", jednak jest jeszcze kilka gierek, na które osobiście czekałem i się chyba już nie doczekam. Mam na myśli np. gry z serii WRC, Moto GP, Borderlands, Resident Evil Revelations 2, kolekcję God of War (nie mylić z wersjami na PSP, które faktycznie były w Plusie, ale to jakieś słabe było), liczyłem na też na NFS Most Wanted i parę innych ciekawych. Jednak, jak wspomniałem, jestem tylko trochę zawiedziony, bo czego w Plusie nie było, to sobie dokupię, gdyż czasami promocje są faktycznie zacne.

Teraz chciałbym wyrzucić z siebie coś na temat tego, co sądzę aktualnie o Plusie i o jego przyszłości z mojej własnej perspektywy. Zacznę od tego, że aktualnie Plusa... Nie posiadam. Tak Typowo po polsku - nie mam, to się wypowiem, hehe. Plusa miałem głównie do grania w multi. Jakiś miesiąc temu przestałem opłacać subskrypcję z dwóch powodów. Cena jest nieadekwatna do jakości usługi (nie piszę o gratisowych grach, bo to nie jest dla mnie priorytet). 240 zł jest dla mnie po prostu nie do przyjęcia za możliwość grania na konsoli, za którą zapłaciłem; w grę, za którą zapłaciłem; przez internet, który opłacam. Ostatnimi czasy zbyt często zdarzało się także, że wieczorami i w weekendy PSN nie działał i nie mogłem pograć ze znajomkami. Wiem, z perspektywy usługodawcy, to tylko kilka wieczorów, żadne mi halo, ale z mojej perspektywy, to kilka wieczorów, kiedy mogłem zebrać się z kolegami, bo w innych terminach nie dało roady. Podkreślam, oceniam z mojej perspektywy, jako osoby, która opłacała usługę z założenia mającą działać cały czas, a nie tylko w wybranych terminach. Ktoś może widzieć to inaczej i mniej surowo oceniać usługę, nie mam z tym problemu. Więc dwa powody: wysoka cena i niska jakość. W związku z powyższym staram się ostatnio przerzucić na gry stricte singlowe. W Plusa na nowo zaopatrzę się, jak będzie jakaś naprawdę potężna promocja na niego.
Jednak w nawiązaniu do nadchodzących zmian muszę także przyznać, że przez myśl przeszło mi jeszcze coś. Jeśli "gratisowe" gry w Plusie będą tak mocne, jak w marcowej ofercie, to być może rozważę subskrybowanie właśnie ze względu na gry, bo otrzymując co miesiąc gry pokroju Ratcheta i/lub Bloodborne, to nawet te 240 zł szybko się zwróci. Tylko, że z tymi grami to wiadomo... wróżenie z fusów, bo może być, że teraz jest fajna oferta na pobudzenie wyobraźni, a za 2 miechy Sony wróci do gier o wartości browara i paczki chipsów.