Gram sobie w dywizje od kilku dni i powiem wam że strasznie mi ta gra przypomina Watch Dogs. Na razie mam 11 level i tak sobie zwiedzam robię misje bez jakiegoś ciśnienia. Do tej pory przytrafiło mi się takie cudo że dwa razy spadłem pod miasto czyli normalnie wyleciałem z mapy Wszedłem sobie w Dark Zone ale może byłem tam pół minuty i zgon Wiec nie wybieram się tam póki nie będę mieć 30 lvl bo nie ma sensu. Ogólnie gierka strasznie mi się podoba jest dużo do roboty, misji w cholerę także trochę tam zabawię. Granie w coopie z innymi graczami sprawia mi wielką radochę wiec nawet nie robię misji samemu. Jak by ktoś chciał pociupać razem to zapraszam.