Zawsze byłem fanem RPGów. Klimaty fantasy to dla mnie to co dla drwala koszula w kratę Szkoda tylko, że na konsoli nie ma ich za wiele. Dodatkowo smutny jest fakt braku polskiej wersji w tych grach, a z uwagi na wielkość świata dobrze by było się w pełni orientować. Mogą to byś zwyczajne RPGowce, shlasherowe, czy też nastawione na akcje, czy strzelanie. Dajcie mi poważnego RPG w klimatach STAR WARS!!!

Od czasu Heavy Rain interaktywne opowieści stały się czymś, bez czego chyba granie już nigdy nie będzie takie samo. Fabuła (dla mnie nr 1 w składowych gry), decyzje i wyczekiwanie co będzie dalej... Szkoda, że mało takich produkcji wychodzi.

Wyścigi to coś, czego brak odczuł bym równie boleśnie, co cios łopatą do odśnieżania w środek twarzy. Symulację, lubię, ale zdecydowanie wolę arcadową zabawę. Ideałem jest tu otwarty świat niczym w TDU, albo nowym NFS MW.

Strzelanki wszelkiego rodzaju też się przydają. Multi mam gdzieś, ale strzelanie do bootów mnie zawsze nie wiadomo czemu bawiło.

Sandboxy to także bardzo ważna rzecz. Jeśli są odpowiednio zróżnicowane mogę przemierzać ich obszary bez skrępowania.

Strategie. Coś co bardzo lubię, a na konsoli w sumie nie ma w co pykać. W Civilization 5 przegrałem masę czasu. Brakuje mi czegoś takiego na konsolowym sprzęcie.

Ogólnie trawię wszystko z wyjątkiem gier sportowych, które mnie zwyczajnie nudzą. Mogę raz kiedyś pyknąć w Fifę kanapowo, ale reszta sportowych tytułów może dla mnie nie istnieć.