21 fala w Inwazji Chaosu (DLC) - porady

[Mario]

To jest wstępny temat. Mam nadzieję, że przerodzi się w późniejszym czasie w poradnik

Przedstawiam porady dotyczące ukończenia 21 fali w Inwazji Chaosu.

Zaczynamy od zapoznania się z tą oto mapką:



Legenda:
Żółte - miejsca z których możemy bezpiecznie prowadzić ostrzał i nie zestrzelą nas Mechy
Pomarańczowe - bezpieczne miejsca gdzie można się regenerować i jesteśmy nieśmiertelni całkowicie
Fioletowe - respy przeciwników z mini fal


21 FALA - składa się z 5 mini fal tutaj nazywanych rundami nadchodzących przeciwników. Są one rozpoczynane po zadaniu odpowiedniej ilości obrażeń Mechom ze środka mapy.


RUNDA 1 - Fala rozpoczyna się spawnem Orków na E. Fala tak naprawdę rozpoczyna się gdy zadamy Mechowi tyle obrażeń aż pojawi się taki jakby animacja uszkodzeń jego. W tej rundzie wyjdą nam 2 rodzaje przeciwników i nie jest ciężko ich pokonać.
W tej rundzie bądź ruchliwy ale trzymaj się blisko D

RUNDA 2 - Na 25 % paska fali kolejny spawn i tym razem wyleci kilka wybuchowych piesków. Nie jest ciężko ale nie traćcie żyć.

RUNDA 3 - Rozpoczyna się na około 50% fali gdzie żyją tylko same Mechy. Aby rozpocząć kolejny etap należy zadać im odpowiednią liczbę obrażeń nie tracąc przy tym życia co grając spokojnie trudne nie jest. No i zacznie się już niemiły spawn. Tu już zaczyna się bardzo ciężko, wylatują nam tu już większe ilości psów
Najlepszym miejscem na tą chwile jest trzymanie się jak największą grupą na D
Gdy wszystkie duże wyczyszczone idź tylko połową grupy na B ale musi być tam jeden szturmowiec dla bezpieczeństwa.

RUNDA 4 - Zaczyna się na około 75% fali. Tu już jest hardkor. Wychodzi każdy typ Orków i psy. Kluczem do przeżycia jest eliminowanie w pierwszej kolejności wybuchowych psów.

RUNDA 5 - Ostatni etap na 90%. Ostatnia fala przeciwników. Grajcie bardzo zachowawczo i defensywnie. Nie spieszyć się. Główny punkt to przeżycie.

---

Glitche:

Teraz info dla Szturmowców.
Jest na mapie tylko jedno w 100% bezpieczne miejsce gdzie nikt Cię nie dotknie ani nie postrzeli. Tu można łatwo regenerować energię bo jest się nietykalnym.
To miejsce jest na boku punktu B na rurach. Zaznaczone na mapce na pomarańczowo.
Trzeba wlecieć na szczyt rury w kierunku wody i można się tam bezpiecznie chować bez żadnego stresu. Jest to jedyne bezpieczne miejsce ale w 100% gwarantuje bezpieczeństwo.

Mechy
Mechy nie mogą wejść na H nawet jak ktoś stoi na D
Jest to super miejsce na zaoszczędzenie amunicji bo Szturmowiec może niszczyć Mechy w walce wręcz.

[Zerathel]

Nasz team składał się z 3 taktycznych marine i jednego raptora...

W 5 rundzie zastanówcie się 3 razy nad swoją pozycją, ponieważ przeciwnicy z toporami dają się we znaki, ale paradoksalnie to nie one są najgorsze tylko...psy, które biegną za toporami ito w ilości hurtowej...Niestety często jest tak, że zginiemy, ponieważ my jesteśmy skupieni na ucieczce przed dużymi orkami z toporami, a psy w tym momencie od tyłu podbiegają i wybuchają...Nie ma na to rady trzeba biegać i w miarę możliwości starać się psy wyeliminować...Na dodatek są jeszcze duże orki z granatnikami więc jest o tyle, źle, że nie dość, że mechy nas bombardują to jeszcze orki z granatnikami. Jeśli ktoś gra taktycznym marine zalecam stymulant bojowy i chowanie się za rurami tam gdzie są...Proponuję strzelać z termicznego, jeśli uzyskamy jakąś w miarę bezpiecznę odległość nawet na 3 sekundy to odwrócić się szybko przerzucić się na karabin plazmowy szybko strzelić po czym przełożyć na terminczy strzelić z termicznego i dalej uciekać. Pamiętajcie, że kiedy psy się skończą to teraz należy wybić orki z toporami. Najlepiej na zmianę strzelać z karabinu termicznego.

My zagraliśmy taką taktyką ja ciągle stałem na B, a kiedy pojawiały się orki zbiegałem na C i tam się z nimi ganiałem tak długo jak tylko potrafiłem. Raptor (Xlukk) co jakiś czas podlatywał z swojej pozycjoi H na B, aby uderzyć w ziemię i odlatywał tak, aby na chwilę część orków się nim zainteresowała., a jak miał okazję to ich tam zabijał, co jest bardzo ważnym i skutecznym elementem zabijania orków w tym punkcie..Nie biegłem dalej, ponieważ połowa latała za mną po czym pozostali mieli większe szanse za zabicie drugiej połowy...Kiedy oni się uporali ze swoją grupą biegli do mnie, aby mnie wspomóc lub stali i czekali kiedy ja skończę...Wszystko zależało od sytuacji więc hsy są obowiązkowe...Starajcie się zachować dwa życia na koniec fali i bo tam hurtowo ginęliśmy i nie było od tego wyjątku...Kiedy psy się skończyły to wtedy praktycznie rozpoczynała się nasza gra...

KOLEJNA WAŻNA RADA KIEDY WYCHODZĄ ORKI NIE WOLNO ATAKOWAĆ MECHÓW BO TO JEST DROGA DO SAMOBÓJSTWA!!!!KIEDY ZADAMY WYSTARCZAJĄCE DAMAGE WYJDZIE KOLEJNA FALA, A UWIERZCIE MI, ŻE POŁĄCZENIE DWÓCH FAL, A ZWŁASZCZA 2 I 3 RÓWNA SIĘ ŚMIERĆ BO BĘDZIECIE MIEĆ ORKI ZMACZUGAMI, DUŻE ORKI STRZELAJĄCE, ORKI Z TOPORAMI, ORKI Z TARCZAMI I PSY.

P.S

Mario jak możesz to opisz swoją pozycję i Rytma bo to jest moim przydatne dla reszty