Diaboliczna #43

Gra wylądowała w plusie, więc pomyślałem sobie, że w nią zagram. Co prawda, tytułu wcześniej nie znałem i nie miałem w ogóle pojęcia o czym jest. Całe szczęście się nie zawiodłem. Grało się naprawdę przyjemnie. Grafika taka z japońskiego anime, można by nawet rzec, że ta gra to też jako tako anime o superbohaterach. Rozgrywka nie jest jakoś bardzo skomplikowana. Mamy poszczególnych bohaterów, który każdy wnosi coś dodatkowego w swoich atakach.

W grze nie ma jakieś wybitnej fabuły. Po prostu brniemy przed siebie od początku poziomu, aż po jej sam koniec. Przy czym musimy zmierzyć się z niezliczonymi wrogami. Nie możemy przejść dalej przez plansze, dopóki nie pokonamy wszystkich przeciwników. Na początku może wydawać się trudne, lecz z czasem lecimy kosząc po drodze kolejnych przeciwników.

Trofea nie są bardzo skomplikowane, choć jedno występuje trochę zbugowane, aczkolwiek da się je wbić. Chodzi o pucharek z wbiciem 2 rangi czarów w każdym z bohaterów. Są na to dwie różne metody, ale to już opiszę w poradniku .

Ocena:
Gra: 7/10
Platyna: 3/10