Wczoraj wrzuciłem posta w Nasze Growe zdobycze, stamtąd dowiedzieliście się zapewne, że taka gra w ogóle istnieje.

Kto zna historię ten zna, ale powtórzę jeszcze raz dla tych, którzy nie widzieli tamtego pościsza.

Idzie Bulaj do pracy osiedlową drogą. Tam lombard swym zielonym szyldem skuwa uwagę. Patrzy, widzi - mają gry na PS3. Same crapy, wtem Bulaj wyciąga telefon i pyk pyk pyk... psnprofiles.com i sprawdza co ma trofea a co nie. #BulajGraszTylkoDlaTrofeów

I cudactwo o nazwie Truth or Lies przykuwa uwagę Bulaja z dwóch powodów. 13 trofeów do wbicia w godzinę oraz cena 5zł. Owe cudactwo wymaga mikrofonu Playstation lub Kamerki PS Eye od Move.

Stąd od razu moje ogromne podziękowania dla Mapiego za informację odnośnie kamerki . Uratowałeś mój profil z gry 0%

O samym wnętrzu gry powiem kilka zdań. Ma ona za zadanie rozpoznać na podstawie losowych pytań zadawanych do nas w grze, czy mówisz prawdę, czy po prostu kłamiesz. Pytania są typu: "Czy jeżeli umierałbyś z głodu w szkole, to ukradłbyś koleżance kanapkę z tornistra?" - i tu sąsiad wjechał z wiertarką, kamerka Move zarejestrowała dźwięk i potwierdziła, że ukradłbym (WTF?!)
Także dlatego ta gra jest żenua i crapiszonua. Zrobiłem w Truth or Lies 100% wymawiając dwa słowa - DUPA i CYCKI. #BulajTyErotomanieLevel2

Niestety dzięki temu "wykrywaczowi kłamstw" nie dowiesz się, czy mąż/żona zdradza cię z kolegą z pracy, czy też masz jakikolwiek przypał w szkole. Zwykłe puszczenie bąka do mikrofonu powie, że mówisz prawdę.

Możesz przetestować swój skill w milczeniu, próbując wbić trofeum A Bad Bunch. Tutaj się trochę pomęczyłem. Przez irytujący system wykrywacza jakichkolwiek dźwięków, które psuły mi trofkę. Raz musisz powiedzieć prawdę (to znaczy że jak gra tak uzna), a potem milczysz jak grób (przez 12 pytań po 10 sekund). Polecam robić to późnym wieczorem lub w nocy, żeby nikt nie wydawał żadnych odgłosów (wiertarki, skrzypienie drzwi itd.)

Osobiście zastanawia mnie jedna rzecz. Po co taka gra jest że tak powiem "wypalana" na płyty i puszczana w obieg? Toż to zwykły crap, którego ogarnęłaby PS2 bez problemu moim zdaniem. No... jedyna pozytywna cecha tego shitu to trofea, nie będę owijał w bawełnę. Bo nie widzę żadnego innego aspektu, by uruchamiać tą grę.

Za tryb "milczenia" wlepiam osobiście do trudności 2/10, gra w sumie też 2/10. Jedyna zaleta to dźwięk wpadających blaszaków na nasze konto.
Polecam tylko trophyhunterom.