Dźwięcząca platyna #247

W końcu! Ech. Dawno żadna gra mnie tak nie wynudziła jak NMS. Nie będę powielał informacji bo już pisałem tu na forum o grze. Napomknę tylko, że bez wątpienia gra zawodzi w swoich założeniach. Największą wadą jest nuda. Wszystko strasznie szybko się nudzi i staje zwyczajne monotonne i powtarzalne. Grałem trochę na najnowszym patchu jaki wyszedł ostatnio i tu trzeba przyznać, że gra wygląda ładniej i jest przystępniejsza. Mamy więcej informacji co, gdzie i jak.

Trudność dałbym 4-5/10. Ze względu, że jeśli ktoś nie jest zawziętym fanem czystej eksploracji bez głębi to będzie mu ciężko. Bo pucharki wymagają sporo czasu na żmudne czynności. Najgorsze jest w tym wszystkim skanowanie fauny. Nie wiem kto wpadł na ten chory pomysł, aby gracz musiał wyskanować WSZYSTKIE stworzenia na 10 planetach. Pisałem wielokrotnie - to jest niewyobrażalnie nudne i czasochłonne. A nigdy nie wiadomo, czy się ostatecznie na danej planecie uda. Bo jeden gatunek brakujący do kompletu może być gdzieś sprytnie ukryty. Ja wbiłem ten pucharek na wersji 1.0, gdzie było to dużo lepiej pomyślane. Tam bowiem wystarczy ogółem zeskanować 60 stworzeń. I to ma jakiś większy sens, bo nie wymaga latania jak głupi po jednej planecie licząc, że może się uda. Więc jak ktoś platynuje to polecam grać bez jakichkolwiek patchy. W ogóle jak grałem na tej wersji 1.0 to było lepiej, bo i surowców nie brakowało. Nie było problemów z potrzebnym plutonem, czy tam9 był bardzo powszechny. W najnowszej wersji już nie ma tak łatwo. W każdym razie grać ogólnie nie polecam. Gra jest nudna, bardzo szybko staje się wtórna do bólu i lepiej poświęcić czas na jakąś inną produkcję. Jak chcecie koniecznie eksplorować kosmos to zagrajcie w ME: Andromeda. Też nie arcydzieło, ale przynajmniej tam coś się dzieje.