I znowu odkopujemy, odkopujemy Odpowiedź po prawie 5 latach, platyna nadaje się do tematu "Gry przy których się zeszmaciłem", no bo jak to można grać w gry dla dzieci? JAK? R2 jazda do przodu, L2 drift i X turbo, tak się gra w gry dla dzieci.

Gra bardzo stara, widać to graficznie i nawet menu jakieś takie zacinające się, klawisze podczas jazdy nie reagują od razu na wciskane turbo, także archaizm widać wszędzie. Ogólnie jest bardzo krótko, zwięźle i na temat. Trofki wpadają błyskawicznie, ale na pojemnościach 150CC i 200CC trzeba liczyć troszkę na szczęście, bo AI po prostu oszukuje - jedzie dużo szybciej, ma nieskończone turbosy, szybciej jedzie na turbo od nas i to nie są różnice, które można osiągnąć na statystykach kartów, po prostu widać że AI wyprawia niesamowite rzeczy i nic na to nie poradzimy. Trzeba troszkę opanować traski i liczyć na łut szczęścia - nie musimy wygrywać każdego wyścigu pojedynczo - wystarczy że wygramy łączny puchar, składający się z 3 wyścigów. Time triale - nie wszystkie trzeba ukończyć, tylko zobaczyć w trofeach, które trzeba ograć na złoto i jedziemy po kolei (2 time triale tak naprawdę to jakieś wyzwanie na pół godzinki, reszta leci za pierwszym-drugim razem). Kolejne rzeczy lecą bez żadnego problemu i na koniec zostanie nam tylko zdobycie we 2 graczy po 40 klepsydr z czasem w trybie checkpoint. Nie jest to mega trudne, mi pomagała żona - nie trzeba tam driftować ani turbować, wystarczy jazda przed siebie i zbieranie tych rzeczy.

To tyle, gra gówniana, ale platyna za darmo zawsze się przyda, także gra mocne 1,5/10, trofki 2,5/10 bo samo to to nie leci