PRZEGLĄD:

  • Trudność zdobycia 100%: 9/10
  • Czas potrzebny na zaliczenie 100%: ok 10 godz ( Polowanie to moje drugie imię może wydłużać czas)
  • Trofea offline: 13 (13 )
  • Trofea online: 0
  • Minimalna liczba przejść: 1 (Kampania + zależna od szczęścia ilość Prób)
  • Zalecana ilość przejść: 1
  • Trofea do pominięcia: Szaleństwo ghuli
  • Zabugowane trofea: Brak


WSTĘP:

Król Polowania to pierwszy fabularny dodatek do Cienia Mordoru. Przeniesie nas w niedaleką przyszłość, gdzie Talionowi przyjdzie po raz kolejny razem z Torvinem wyruszyć na łowy. Tym razem czekają na nas orkowi wodzowie zwani władcami bestii. Dodatek nie wprowadza żadnych zmian w modelu rozgrywki. To dalej ten sam Mordor, jaki znamy z podstawki. Pojawią się za to nowe bestie: Karagat oraz Skażony Graug. Do tego zyskamy też możliwość dominacji ghuli. Nie jest to niestety nic specjalnego. Zakup można polecić jedynie komuś, kto naprawdę bardzo dobrze się bawił spędzając czas w Mordorze.

 

MAPA PRZEJŚCIA:

W zasadzie nie ma potrzeby robić tu dużej mapy przejścia. Warto na wstępie jednak wyjaśnić, aby zgrać sobie na pendrive zapis przed misją "Przysięga hipokryty". Przyda się on do łatwiejszego wykonania przede wszystkim trofka Szaleństwo ghuli związanego z ubiciem grauga poprzez likwidacje ghuli. No i dodatkowo w tej misji najlepiej jest zdominować jednocześnie 20 ghuli, ale to powinno wpaść naturalnie, gdy będziemy ją wykonywać. Resztę trofków można już sobie wbić w swobodnej grze zarówno na dodatku jak i próbie instynktu. Ową próbę dotyczącą trofka Polowanie to moje drugie imię zalecam zostawić sobie na koniec. Jest to zdecydowanie najtrudniejszy pucharek z całej gry i niestety w miażdżącej większości oparty na szczęściu.

PORADNIK:

Krótki wstęp
Rozpocznij nowe polowanie z Torvinem.

Trofeum związane z fabułą. Niemożliwe do przeoczenia. Wpadnie na samym początku dodatku.


Niebezpieczna gra
Pokonaj wszystkich wodzów władców bestii.

Trofeum związane z fabułą. Niemożliwe do przeoczenia. Wpadnie jak uporamy się z wszystkimi pięcioma wodzami z dodatku. Mając tak dopakowaną postać, jaką gra oferuje nie będzie to stanowiło problemu.


Szczęki mroku
Wykonaj 25 zabójstw z ukrycia podczas jazdy na karagacie.

Karagat, to kuzyn niebezpiecznego stworzenia jakie mieliśmy okazje dosiadać w podstawce. Ten przedstawiciel swej rasy ma jednak tą przewagę, że potrafi się skradać. Czyni to go niekiedy bardzo użytecznym. Podczas jazdy skradamy się tak samo jak pieszo (). A zabójstwo z ukrycia wykonujemy kombinacją +. Ukatrupienie 25 orków nie będzie stanowić żadnego problemu i będziemy mieli znacznie więcej okazji do zabawy w ten sposób.


Skażone wymioty
Użyj chlustających wymiotów skażonego grauga na kapitanie lub wodzu uruków.

Skażony Graug do odmiana stwora wyewoluowana poprzez posilanie się ghulami. Po takich obiadkach stwór zyskał możliwość ataku między innymi toksycznymi wymiotami. Dosiadając tego potwora możemy użyć ataku chlustających wymiotów (+). Jest to atak dystansowy. Wystarczy znaleźć jednego kapitana lub wodza, wymierzyć i nahaftować na nieszczęśnika. Warto jednak zaznaczyć, że ten atak zadaje obrażenia graugowi i między kolejnym używaniem tej zdolności poleca się za pomocą zjadać część wrogów, aby odnowić energię.


Szaleństwo ghuli
Zabij grauga, likwidując pobliskie ghule.

Trofeum możliwe do przegapienia!

Generalnie powinna być możliwość wbicia tegoż trofeum po ukończeniu głównego wątku, ale wtedy mamy znacznie trudniej. Dlatego polecam zabrać się za ten trofek podczas jednej z ostatnich misji "Przysięga hipokryty". Zapiszmy sobie na pendrive save przed wykonaniem tego zadania tak na wszelki wypadek. Podczas owej misji będziemy kontrolować spory legion ghuli. W pewnym momencie przyjdzie nam stanąć do walki z graugiem. Zalecam najpierw go osłabić, strzelić mu w głowę aby przykląkł, nasłać nań ghule i na koniec zlikwidować cały odział (). Jeśli graug zginie w masowej eksplozji ghulowych łbów - otrzymamy trofeum. Gdyby jednak się nie powiodło zalecam przerwanie misji i ponowną próbę. Im więcej ghuli zdetonujemy tym większe obrażenia zadamy. Ale nie są to wielkie rany, więc pamiętajmy o wcześniejszym zmiękczeniu przeciwnika.


Potrząśnij
Strzel w 10 gniazd ghuli.

Z tym trofeum nie powinno być żadnego kłopotu. Podczas gry przyjdzie nam otrzymać możliwość zwabienia ghuli poprzez strzelanie w ich gniazda. Wystarczy zrobić tak 10 razy. Większość i tak wpadnie podczas zadań. Gniazda są lepiej widoczne, gdy wejdziemy w tryb Kelebrimbora ().


Królowo?
Posiadaj 20 naznaczonych ghuli naraz.

Teoretycznie można to wbić wszędzie, ale tak jak w przypadku Szaleństwa Ghuli jest to utrudnione. Dlatego także polecam wykonać to na misji "Przysięga hipokryty". Podczas tego zadania naszym głównym celem jest kontrolowanie ghuli. Na początku nie ma ich wiele, ale później, gdy trafimy do niewielkiego lasku będziemy mieli całą hordę do dyspozycji. Ja osobiście naznaczyłem jednocześnie 48 ghuli, także jest przebitka. Ghule naznaczamy po naładowaniu serii ciosów wykonując kombinacje +. Zanim walniemy ten atak polecam przeturlać się w grupkę napastników. Atak ten stanowią błękitne płomienie w niedużym okręgu od naszej pozycji, także zwiększymy wtedy ilość naznaczonych jednocześnie.


Musiałem to skończyć
Dokonaj egzekucji na karagacie.

Łatwe trofeum. Aby tego dokonać przyda nam się zdominowany, wspomniany w opisie stwór. Następnie należy wdać się w walkę z jakimś oddziałem orków. Szlachtujemy kilku wrogów nabijając serię ciosów, a następnie wykonujemy atak egzekucji + w stronę karagata. Jeśli go wykończymy trofeum jest nasze.


Płomienie dodają prędkości
Aktywuj moc ognistego rumaka.

Początkowo moc ognistego rumaka jest zablokowana. Aby ją odblokować będziemy musieli wykonać wszystkie pięć zadań pobocznych. Po zakończeniu ostatniego "Władca Bestii" otrzymamy tą umiejętność. Aby z móc z niej korzystać musimy ją wcześniej naładować poprzez ataki wierzchowca. Następnie po wciśnięciu + możemy gnać na płonącym stworze podpalając pobliskich wrogów.


Nom, nom, nom!
Spraw, żeby skażony graug pożarł kapitana.

Polecam to trofeum wbić zaraz po Skażone wymioty. Gdy już znajdziemy jakiegoś kapitana dosiadając skażonego grauga i wbijemy wspomniane trofeum z wymiotami to możemy od razu zabrać się za pożarcie nieszczęśnika. Niektórzy kapitanowie muszą być najpierw osłabieni, aby ich pożreć, ale większość powinna być gotowa do spożycia od razu. Podbiegamy więc do orka i chwytamy go wciskając . Gdy graug go pożre otrzymamy trofeum.


Uf, jak gorąco
Podpal królową ghuli podczas kampanii Król polowania.

Łatwe i szybkie trofeum. Królową ghuli w dodatku spotkamy niejedną. Ale trofeum wbić możemy już na pierwszej napotkanej. Podpalić najlepiej płonącą strzałą. Metody są dwie: albo aktywujemy moc łuku, jeśli mamy ją dostępną (+ podczas celowania), albo wykonamy serię ciosów i strzelimy (podczas celowania). Po tym jak królowa się podpali otrzymamy trofek.


Zbieracz
Posiadaj zdominowanego karagata, skażonego grauga i plującego ghula naraz.

No tu już trzeba się troszkę wysilić i znaleźć miejscówkę, gdzie zgromadzimy wspomniane w opisie bestie. Od siebie polecam obszar nad wieżą z lewego dolnego rogu mapy. Tam podczas jednej z misji zwabialiśmy grauga strzelając do wiszącej przynęty. Tu zrobimy tak: najpierw postarajmy się podjechać we wspomniane miejsce zdominowanym karagatem. Tych nietrudno znaleźć w okolicy. Potem strzelamy w tą samą przynętę co podczas zadania. Gdy zjawi się graug dominujemy go mrocznym ciosem (celując z łuku). Potem tylko lokalizujemy w pobliżu gniazdo ghuli, zwabiamy je i dominujemy. Mi osobiście udało się za pierwszym razem. Niemniej może to wymagać kilku prób.


Polowanie to moje drugie imię
Wypełnij wszystkie cele podczas próby instynktu.

Zdecydowanie najtrudniejsze trofeum w całej grze. To ono zadecyduje czy zdobędziecie 100% pucharków, czy też nie.

Największy problem w tym, że trofeum nie zależy w żadnym razie od naszych umiejętności, a wyłącznie od szczęścia. I to naprawdę znacznego.

Zadanie jest takie: Zabij wszystkich 5 wodzów i 20 kapitanów. W tym 10 z nich musi zginąć z udziałem bestii. Trzeba zdobyć 13.000 punktów. I to wszystko w czasie 40 minut.

Oto kilka porad. Może wam się jakoś uda. Problem tego trofeum polega na konstrukcji celów. Startujemy na mapce i musimy ubić wszystkich 5 wodzów oraz 20 kapitanów, w czasie 40 minut oraz 10 z nich musi być ubitych przy pomocy bestii. O ile samo zabicie ich wszystkich w tym czasie jeszcze bym ogarnął, ale jednoczesne 10-krotne cackanie się z bestiami niebywale wydłuża czas, którego nie mamy. Dodatkowo jeszcze sprawę utrudnia fakt, że jak już porwiemy się na jednego z typków istnieje 90% szans, że żadnej bestii nie będzie nigdzie w pobliżu. A na domiar złego co drugi ork ma umiejętności pozwalające sprzątnąć bestię na 1-2 strzały. I przez to wszystko całkowicie traci sens. Jedynie tą punktacja bym się nie przejmował, bo powinna wpaść samoistnie, gdyż punkty dostajemy tu za wszystkie bitewne poczynania.

Jeśli ktoś jednak chce wystawić szczęście i nerwy na próbę to przestrzegajcie takich punktów:
1. Dominujemy pierwszego kapitana - musi być przybocznym jednego z wodzów (zależne od szczęścia). Jeśli nie jest przybocznym eliminujemy go i szukamy następnego. Jeśli jest - rozkazujemy mu zdradzić.
2. Wykonujemy zadanie zdrady - albo eliminujemy wodza i jego pozostałych popleczników aby nasz pionek zajął jego miejsce, albo w przypadku, gdy zginął - dominujemy zwycięskiego wodza.
3. Wykonujemy czerwone zadania (uczty, polowania itp.) starając się zdobywać te 10 killi za pomocą bestii. Można użyć zdominowanych ghuli (ale one są słabe), karagata (można zaszlachtować kapitanów z siodła mieczem, albo zagryźć ogłuszonych)(w przypadku zagryzania niektórzy mogą jednym strzałem zabić naszego wierzchowca), grauga (najlepszy wybór, wystarczy trójkątem pożreć kapitana i z głowy). Bestie znajdujemy korzystając z wizji Kelembrimora, albo przywołując je starzejąc do przynęt. Jednocześnie cały czas monitorujemy czas, bo jest go mało, a zabawa z bestiami trwa. Gdy się uda w sensownym czasie to ugrać to już z górki.
4. Korzystając z naszego wodza wydajemy mu rozkaz na atak innego z wodzów. Bierzemy udział w pojedynku i eliminujemy wroga. Powtarzamy czynność po kolei eliminując najpierw wodzów (bo przy okazji pozbywamy się przybocznych) a potem kapitanów. W przypadku, gdy nasza marionetka ginie zdobywamy następną.
5. Jeśli wyrobimy się w czasie i zostanie już tylko nasz sługus pozbywamy się go.

Powodzenia śmiałkom. Przyda się wam.