Chłopaki przypomnieli mi, że ja nie skomentowałem tej gry.

Otóż grę zakupiłem po ogromnych prośbach Narzeczonej - "Chcę to..., będę w to grała..., masz kupić..., itp"
Faktycznie grała - 30 minut Tak więc samemu przyszło mi bawić się zwierzaczkiem (bez skojarzeń chłopaki )
Tytuł to typowa gra dla dzieci lub dziewczyn, które przejawiają większą chęć do grania niż "Moja"
Wykonywanie zadań jest całkiem przyjemne. Najbardziej drażniły mnie raporty i karmienie - chciałem aby bydlak zdechł ... ...nie udało się ...tylko śmierdział

Platynka jest dość prosta. Jedyny problem mogą sprawić trofea związane z rybkami i ogrodem. Reszta to chyba pikuś

Ocenić grę jest mi ciężko. Nie wiem do czego ją porównać aby ocenić. Jako, że jest przyjemna to niech poczuje łaskę mojej wysokiej oceny.

Gra - 8/10
Platynka - 3/10