Trudność w zdobyciu platyny - Oficjalny wątek + Ankieta.

[BULAJ16VAZA]

Eat Lead: Return of Bulaj Hazard jest dosyć... dziwną grą. Dziwną, ponieważ została spłodzona przez multum gier + easter eggi.
Tak to najprościej powiedzieć. Wielkanocnych jaj znalazłem kilka:

- poziom 1 - nasza postać jest łysa i ubrana w garnitur, plus dodatkowo bronią startową jest pistolet .45, to absolutne nawiązanie do Agenta 47 z serii Hitman
- w jednej z końcowych lokacji nasza postać celuje w kartonową makietę wzorowaną na Duke Nukem
- w późniejszych etapach pojawiają się szkopy w 2D, tutaj od razu kojarzy się Wolfenstein
- w jednym z poziomów ratujemy gostka, który najpierw rozbija cegłę z pieniążkiem, a potem wskakuje w zieloną rurę - absolutne nawiązanie do Mario

Gra absolutnie jest szykanem dla obecnych twórców gier. Nasza postać nabija się z wszystkiego co popadnie.
- gdy stoimy na AFK to Matt mówi ogólnie: "nie przewiduję żadnych premii za bezczynność..."
- zaraz obok celowania w figurkę Duke Nukem pojawia się enemy, który próbuje wziąć karabin laserowy. Nie może go podnieść, bo jak sam mówi, twórca mu źle AI skonfigurował...
- tego nie rozumiem do końca, w grze jedną z broni jest pistolet na wodę, damage jaki zadaje prawie przewyższa Magnuma...
- gra wyśmiewa również MMORPG, jednym z bossów jest "postać niczym z anime (?)" (obstawiam Final Fantasy ale 100% nie daję), nic nie mówi, za to wyświetlają się typowe dla mmo ramki z rozmowami... bzdury typu "i'm powerful bla bla bla"

Smaczków z pewnością jest więcej niż wypisałem. Te wyżej zapadły mi w pamięci.
Gra nosi brzydkie miano "Crap". Ja się z tym nie zgadzam, Bo poza strzelaniem, również się uśmiałem. Na orgu ludzie piszą, że sterowanie jest toporne. I tutaj mówię, bullshit. Sterowanie jest niemal identyczne co w Uncharted Drake Fortune. Jedyna różnica to R2 strzelamy, R1 przeładowujemy. Ani razu nie zirytowało mnie "ciulowe sterowanie".

Trofea są dosyć proste. Od razu zacząłem od harda, którego odblokowałem kodem z poradnika na orgu:
( ) - kod wpisujemy w menu wyboru poziomu trudności
Ze trzy momenty na hardzie dały w kość, poza tym leciałem cały czas do przodu.

Gra za absolutne jechanie po growych standardach i easter eggach dostaje ode mnie ocenę 7/10, a 4/10.