Dźwięcząca platyna #210

No muszę przyznać, że wbijając trofki umordowałem się w tym Dragon Ball: Raging Blast 2. Sama gra w sumie ok dla fanów uniwersum. Zdecydowanie warto pochwalić paletę zawodników. Raging Blast 2 może się szczycić 66 bohaterami + do tego transformacje. Dużo do odblokowania różnych artów, itemów itp. Brakuje standardowego trybu story, ale jest Galaxy Mode. Każdym zawodnikiem stajemy do różnych walk. Często są tam narzucone wymagania i utrudnienia. Bez użycia itemów się nie obędzie. Z tego co mogę teraz z pamięci rzucić, to bardzo przydatne jest Health Auto-Recover, które odblokuje się na którejś z walk Meta-Coolera. Oprócz tego mamy też inne tryby jak Battle Mode, oraz standardowe walki 1vs1 bądź x(do 5)vs x(do 5). Plusem jest też zremasterowana wersja niedostępnej animacji DB z Hatchiyackiem. Naprawdę ładnie to wyglądało.

Trudność platyny to mocne 8/10. Czasochłonne mocno. Tydzień siedziałem przy tym DB i dłubałem, głowiłem się i do dziś w sumie nie jestem w stanie powiedzieć co trzeba zrobić, aby mieć 100% w Galaxy Mode. Strasznie to zagmatwane. Sam ten tryb nie będzie taki mega trudny, jeśli użyjemy odpowiednich itemów do danych walk. Gorzej jest w Battle Mode, a konkretne Ultimate Battle Mode. Tam też można używać całe szczęście itemów i bez nich radzę nie startować. Wrogowie naprawdę jadą ostro. Multi w zasadzie można na szybko zaliczyć, bo raptem do wygrania 30 walk, do rozegrania 50. Z Patrykiem się względnie szybko ugrało. A multi wygodne pod ustawkę, bo widzimy kto dołącza i w razie czego wychodzimy z pokoju. Grę mogę polecić fanom DB, ale jeśli chcecie ugrać platynę - będzie trwało to długo i może być bolesne. Poradniki na necie niestety są dość oszczędne w informacje.