Złoplatyna #138. Nareszcie, po 5 tygodniach ( na szczęście zdążyłem ograć kilka innych tytułów międzyczasie) dobiłem i w Gauntlet platyne. Gra jest naprawdę fajna, ale czas na kampanie w porównaniu do platyny to 30%... Żartuje oczywiście :P. To 10%. Serio. Ta gra to jeden wielki grind. Kampanie można ograć w 4-5h, natomiast do platyny to dobre 40-50 h trzeba poświęcić. Trofea są przesadzone, sztucznie wydłużają grę 10krotnie. Myślę, że to mega przesada, no ale jak odpaliłem tytuł i grałem z Meffisto całą kampanię to fajnie się bawiłem, więc chciałem ją splatynować. Jeśli się kombinuje postacie/ zabójstwa to trzeba zabić TYLKO 105 tysięcy potworów. Maksymalnie 140 tyś ofiar na wszystkie trofea związane z zabijaniem.
Gra jest dość fajna, zwłaszcza, że lubię tego typu gry, ale nie sądziłem, że tak mnie zniechęci grind. Ci, którzy nie grali a nie mają zamiaru powtarzać tysiące razy poziomów, niech sobie ją lepiej darują, bo bez tego się nie obejdzie w walce o platynę.
Jeśli chodzi o "fabułę" to jesteśmy w świecie "Gauntlet" i wielki czarnoksiężnik Morak ma dla nas zadanie aby znaleźć 3 części miecza (przy każdej części jest boss) w zamian za wydostanie nas stamtąd ( Dawno ogrywałem kampanię, nie pamiętam :P czy na pewno).
Co do ocen to prezentują się następująca : Grę oceniam na 5/10. Jest dobrze, ale gdybym brał tu pod uwagę grind, spadłaby ocena.
Jeśli chodzi o trudność platyny to jest to 5/10. Uprzedzę pytania- nie, nie dlatego, że trzeba przejść grę na hardzie a pierwszy i ostatni boss to naprawdę twarde orzechy do zgryzienia w pojedynkę, mimo, że grając z kimś boss jest silniejszy i wytrzymalszy. Nie, to też nie dlatego, że trzeba grindować około 90 tysięcy zabójstw poszczególnych potworów. Powodem tak wysokiej trudności jest Gra " Bez Końca", która polega na przejściu 50 poziomów. Brzmi dość łatwo, a dodam, że od 19 i 37 poziomu mamy teleport, więc nie jest wymagane przejść 50 poziomów na raz. Uff!. Problemem są poziomy od 31 do 36. Tak, później też jest trudno, bo jest ciemność, a wśród niej są potwory, jednak w wymienionych poziomach jest "oczko" są magowie, którzy jak nas namierzą to w pojedynkę nie mamy wielkich szans.. No ale udało się, a przy tych 6 poziomach ognia, kolejne od 37 do 49 to pestka :P.
Grę dla gry polecę, jednak co do platyny, to tylko tym, którzy potrafią przetrwać 40h monotonii.
Odpowiedz z cytatem
Zakładki