98*
Cóż powiedzieć, po łatwej części pierwszej przyszła pora na kontynuację. Singiel nawet daje radę i raczej nie będziemy się nudzić. Od nas zależy czy idziemy na Rambo, czy po cichaczu likwidujemy nasze cele, choć na Hardzie pierwsza metoda to pewna kulka i zgon, ale to dobrze bo dzięki temu podczas 2 przejść gry mamy jej 2 różne oblicza, dzięki czemu nie wkrada się nuda. Polska wersja nawet daje radę, gdyby nie ciągłe powtarzanie "Włączono Maskowanie", które delikatnie mówiąc denerwowało.
Co do trybu multi to po rozegraniu kilku meczy z randomami nie przypadł mi do gustu, pełno typów z maksymalnym lvl którzy skutecznie gaszą nasz zapał, a chcąc wbić wszystkie online'owe pucharki, które są dosyć wymagające, ustawka to niestety konieczność, w której i tak spędzimy kilkanaście żmudnych godzin. Mamy jeszcze pogliczowane trofea, które na moje szczęście wpadły dokładnie wtedy kiedy wpaść miały, ot choćby głupie jak but trofeum "Poświęcenie" za zagranie meczu online po pół roku, które jednym wpada po pierwszym meczu, innym po pół roku a jeszcze innym wcale, także do kitu...
Ocena gry 7-
Ocena trudności 9 (bez ustawki) 4+ (z ustawką)