I kolejny dzbanuszek z serii Lego na moim koncie. Gierkę przechodziłem troszkę na raty, bo mi się dłużyła, więc musiałem ją odstawić i resztę dorobić w kolejnym podejściu.
Co do samej gry to jest dość rozbudowana i tak mi się wydaje - długa. Na pewno będzie dużo biegania po tych czterech częściach, choć standardowo jest 20 poziomów do przejścia.
Do zebrania mamy standardowo złote i czerwone klocki. Złote wiadomo, wpadają za wykonane czynności i dostajemy je za poziomy jak i za czynności wykonane na czterech mapach. Czerwone zdobywamy na mapach, gdzie są poukrywane. Dodatkowo podczas przechodzenia poziomów zdobywamy bursztyny, w których zatopione jest chyba DNA dinozaurów. Dzięki tym bursztynom odblokowujemy różne gatunki dinozaurów, które są pomocne w zdobywaniu czy to czerwonych czy też złotych kloców, czy też mini zestawów. Mini zestawy to szkielety dinozaurów, którymi idzie po złożeniu grać.
Mam trochę pretensji do twórców za złe, czy też może upierdliwe rozmieszczenie rzeczy do odnalezienia w poziomach, gdzie jedziemy lub biegniemy. Nie pomagają nawet czerwone klocki, które siłą rzeczy powinny pokazywać miejsce występowania danej rzeczy do zebrania i albo pokazują ostatni z kilku lub zakłamują. Niekiedy naprawdę ciężko trafić czy też przełączyć się z trybu strzelania w tryb jazdy i z powrotem, aby trafić w przedmiot. Pozostaje nam wtedy wyjście i załadowanie poziomu na nowo z nadzieją, że teraz trafimy. Radzę dla mniejszych nerwów skorzystanie z YT i sprawdzenie, w jakim momencie gdzie i kiedy skręcić, aby trafić w przedmiot do zebrania.
Tak, więc 2 za trudność i takie 0,5 za upierdliwość podczas zdobywania znajdek w poziomach "jeżdżących".