Witam forumowiczów! Ostatnimi czasy próbuję wbić platynkę w Maksiu i wszystko byłoby pięknie, gdyby nie sławetne trofeum - The Shadows rushed me. Z singla zrobiłem wszystko, z multi wbić/wygrindować 50 lvl i upragniona, lśniąca platyna dumnie pokazywałaby swe oblicze na wirtualnej półce.

Niestety. Niewytłumaczalna, szatańska siła nie z tego świata za wszelką cenę stara się zdjąć uśmiech z twarzy i zaprzepaścić szansy na zdobycie trofeum. Podchodziłem już do NYMH kilka razy. Ginąłem od mołotowa w 8, od granatu w 10, od zawalenia budynku w 12 i jeszcze kilka bezmyślnych razy na samym początku. Jednak coś czego nie mogę sobie do końca darować - dwukrotny fail w rozdziale 13 z powodu zwiechy konsoli... W tym samym pomieszczeniu, w tym samym momencie - biurowy pokój przed wejściem do windy z dużym kolesiem na końcu. Zwracam się więc o radę: czy istnieją metody, żeby chociaż spróbować dać czarnulce więcej szans na "przeżycie owego momentu? Czytałem o wyłączaniu złotych broni, cutscenek praktycznie nie przewijałem. Czy mogę zrobić coś jeszcze?