Moja 106# platyna w kolekcji łowcy platyn. "The Order 1886" intrygował mnie od samej początkowej zapowiedzi: Alternatywna Wiktoriańska Anglia w 1886 roku, prototypowa broń oraz technologia ułatwiająca życie, rycerze zakonu Króla Artura, walka owego zakonu z Lykanami oraz klimat wylewający się z ekranu telewizora a to wszystko okraszone graficznymi wodotryskami które urywają jaja przy samym ty*ku ale do rzeczy.

Gra bardzo mi się podobała, szczególnie grafika która robi wrażenie aż do teraz. Londyn jest naprawdę piękny, aż chce się chwilę postać i pooglądać widoki które przygotowali nam panowie ze studia "Ready at Dawn". Fabularnie gra jest intrygująca i trzyma w napięciu do samego końca. Gameplay jest satysfakcjonujący, szczególnie etapy w których strzelamy. Strzela się bardzo przyjemnie a system osłon dodaje pikanterii.

Co do platyny, no cóż jest łatwo i przyjemnie. Nie ma pucharków za poziom trudności więc można grać na easy, ja akurat włączyłem sobie poziom normalny żeby nie było ani za łatwo, ani za trudno. Czytałem opinie niektórych specjalistów że przejście zajęło im około 6 godzin, mi o dziwo zajęło to ponad 10 godzin. Może dlatego że parę razy zginąłem, dość często stawałem na chwilę żeby pooglądać kunszt twórców, ogólnie to nie śpieszyłem się zbytnio. Znajdźki nie są jakoś specjalnie poukrywane chociaż i tak musiałem powtarzać poziomy w celu ich skompletowania. Zabójstwa broniami można powtarzać po przez wczytanie punktu kontrolnego.

Co mnie wkurzało w tej grze? Oczywiście czarne paski na górze i dole ekranu. Ja wiem że to miało być cinematic experience, ale mogli sobie akurat to darować. Czytałem również zarzuty dotyczącej ceny gry w dniu premiery i niestety muszę się zgodzić. 250 pln za tę grę w dniu premiery to zdecydowanie za dużo, jak na tytuł, który oferuje tylko cinematic experience, nie ma nawet żadnego multi czy trybu wyzwań, kompletnie nic.
Gdyby gra kosztowała o 100 pln mniej to więcej byłoby przychylnych opinii. Teraz grę można wyrwać za około 60-70 pln i to jest cena, którą warto dać za naprawdę świetną historię oraz graficzne wodotryski.

Polecam tą grę: Masteroshi A.k.A Maxsdman.
Ocena gry 8/10
Trudność platyny 2/10