Dla mnie gra Final Fantasy X, to po prostu mistrzostwo świata. Jestem fanem całej serii, a szczególnie od I do XII. Sama gra jest jest dla mnie bardzo dobra, a szczególnie poźniejszy poziom trudności. Najwięcej czasu spędzimy tutaj z pokonaniem wszystkich Dark Aeonów, ale nie jest to jakiś szczególny wyczyn. Dla mnie wyczynem było uniknięcie 200 piorunów pod rząd, ale w końcu i to wpadło. Bardzo dużo czasu zajmuje wbicie poziomów dla każdej postaci, a jest ich 7. Ja polecam każdemu fanowi RPG, a szczególnie osobom, które lubią starsze gry. Miło by było, gdyby zrobili więcej takich perełek. Trudność oceniam na 6. Czekać teraz, tylko na Final Fantasy VII Remake. (Jedna z moich ulubionych platynek)