Cytat Zamieszczone przez devil Zobacz posta
Diaboliczna #53.

Na początek chce odrobinę skrytykować Kraszu(a) gdyż moim zdaniem, to coś napisał, nijak ma się do całego tematu. Owszem, bardzo dobra wypowiedź miło się czytało, jednak mało dowiedziałem się o trudności samej platyny. Bardziej podciągnąłbym Twoją wypowiedź pod recenzję (co prawda niejako cały ten opis można podciągnąć pod taką małą recenzję) ze względu, że skupiłeś się przede wszystkim na opisie gry, zamiast opisać trofea, które sprawiły Ci trudność w dążeniu do .
Szanowny Panie @devil. Generalnie oczywiście masz rację, bo jesteśmy na forum, gdzie tematem numer jeden jest pogoń za dzbankami. Niemniej jednak dla mnie zawsze punktem wyjścia jest jakość samej gry i płynące z niej doznania. Jestem reliktem przeszłości, bohaterem romantycznym na grach bez trofeów wychowanym.

Dopóki ktoś mnie tutaj nie zbanuje, to nie zamierzam zmieniać swojej formy wypowiedzi bo uważam, że sprowadzanie gier do listy pucharków do wbicia to ogromny błąd. Wybieram gry wg własnego gustu. Ogrywam je dla przyjemności. Walka o platynę to u mnie ostatni etap zabawy z danym tytułem. Najbardziej gryzie mnie to, że walka o trofiki to gigantyczna strata czasu, który mógłbym przeznaczyć na lajtowe przechodzenie kolejnych gier.
Kiedyś już to napisałem, ale powtórzę - dla mnie prawdziwy gracz to taki, który dochodzi regularnie do napisów końcowych.

Cieszę się jednak, że przeczytałeś mojego posta i zareagowałeś. O to chodzi na forum. Niech się dzieje...