Ja jakieś 3 godziny temu ukończyłem tryb fabularny, jestem w pełni zadowolony z tego co R* nam dał w tej grze, wątek fabularny miał wg mnie idealną długość, nie był krótki ale też nie był długi, wiele misji było naprawdę zróżnicowanych i nie było czuć tej monotonii jak w przypadku GTA IV na dłuższą metę. Każdy z tych trzech bohaterów miał w sobie coś za co można go polubić, Trevora z początku nie darzyłem sympatią i przyznaje się do tego bez bicia ale im dalej tym pokochałem tego wariata, widać było że jest nadpobudliwym psycholem lecz w kilku sytuacjach wykazał się mądrością. Napady które były przedstawione w grze były ciekawe i cieszyło mnie to że mogłem wybrać w jaki sposób chcę je wykonać, jednak szkoda że nie można takich akcji robić poza wątkiem fabularnym. Napadanie nie ciężarówki czy na sklepy choć przynoszą jakieś tam zyski to już nie to samo. Odniosłem wrażenie że tryb single to takie wprowadzenie do tego co ma nas czekać w nadchodzącym GTA Online. Ponownie wiele aktywności pobocznych począwszy od tenisa,golfa, kupowania nieruchomości dla których można wykonywać prace, chodzenie z psem na spacer, kustomizacji broni, tuningowania pojazdów, internetu poprzez telefon, salonów tatuaży i fryzjerskich, wyścigów, skoków spadochronowych, strzelnicy ,szkole latania skończywszy na misjach od nieznajomych oraz przypadkowych zdarzeniach. Co więcej gra chodzi o wiele płynniej niż to miało miejsce w przypadku GTA IV, świat gry jest ogromny, tereny pozamiejskie ponownie wymiatają i aż powracają wspomnienia z San Andreas .Oczywiście będę wracał do trybu single by ukończyć go na 100% i zrobić 70 misji na złoto, ale jest tego tak dużo że nie wiem nawet od czego zacząć. Co do muzyki jest tutaj wiele stacji radiowych o różnych gatunkach więc każdy powinien znaleźć coś dla siebie, mi szczególnie przypadły do gustu stacje Non Stop Pop FM oraz radio Rebel które jest odpowiednikiem K Rose z SA. Mimo kilku bugów gra zasługuje na 10/10 i takie pożegnanie tą generacją to ja rozumiem, Pozdrawiam !!!
Zakładki