Równie dobra jak i poprzednia część, ale mimo wszystko lepiej się w nią grało, chyba dlatego, że są dostępne te wszystkie moce. Najbardziej przydatne oczywiście to super skok i sprint, który po dopakowaniu praktyczne się nie kończy . I co tu więcej o niej napisać, jeśli ktoś lubi sandboxy i poczucie humoru to warto zagrać, naprawdę polecam.
Co do trofeów nie są jakieś trudne, ale bywają zabugowane, mi osobiście zbugowało się Chill Out w Challengach miałem 100/100 zabitych kosmitów, a trofeum nie było, wpadł dopiero podczas biegania po mieście i zabijaniu kosmitów. No i oczywiście Fourth and Forty w którym bez grindowania się raczej nie obejdzie. Mi osobiście zdobycie pozostałych trofeów z gry i DLC "Enter The Dominatrix" i "How The Saints Save Christmas" zajęło 32 godziny, bez jakiegoś pośpiechu. 8 godzin dobiłem wskakując na jakiś w miare płaski budynek z barierkami, spiąłem analogi gumką i tak sobie postać biegała.
Grę oceniam na 8/10
Trudność 3/10
Zakładki