Wirus nosi kodową nazwę Vita One i potrafi nieźle nabroić. Przez niego nie można urochomić gier offline i konsola musi bez przerwy być podłączona do sieci, a żeby tego było mało - kamerka Vity jest wciąż uruchomiona i "ktoś" może nas obserwować. Był przypadki, że z kont użytkowników znikała suma 499$. Na pocieszenie dodać warto, że niebawem do sieci trafi antywirus o nazwie Die! Die! Die!. Co by więcej się nie rozpisywać zobaczcie sami...