To moja pierwsza przygoda z Wonderbook i przyznam, że jestem mile zaskoczony.
Odpaliłem płytkę bo moja kobieta stwierdziła, że nie będzie grała w tą grę (po filmikach na yt wydawało jej sie to kiczowate) jednak gdy naszym oczom ukazał się ten sympatyczny robak, od razu pojawił się uśmiech na naszych twarzach, wtedy nagle zmieniła zdanie i powiedziała, że chce w to zagrać, haha. Grało nam się bardzo miło, muszę przyznać , że to dobra odskocznia od tych wszystkich gier, które psują mi krew. Historia krótka lecz ciekawa, był niezły ubaw jak machałem książką na boki jak szalony by zrzucić wszystkie owce, musiało to wyglądać z boku komicznie.
Z trofeami nie było większych problemów, jedynie trofeum Strażak nie chciało wpaść, ale to tylko przez to, że miałem kiepskie oświetlenie w pokoju i gdy machałem ręką by ugasić ogień on się nie gasił. Poza tym wszystko wpadło praktycznie samo. Polecam tą grę jak najbardziej, Diggs to miły koleś który powinien zawitać w każdym domu gdzie są dzieci i nie tylko!

Ocena gry 8/10
Trudność zdobycia platyny 2/10