I tak po rozmowie z ajsem postanowiłem zagrać w sound shape (platynka za free po synchronizacji sejva na innej platformie)
To że gra była w plus i do tego mam ps3, ps4 i psv od razu zapaliłem się do grania.
Grę odpaliłem na psv, takie platformówki lepiej mi się ogrywa na „małej” konsoli
Nasza sadzonka wychodząca z wanny, i podróżująca po różnych lokacjach w trybie kampanii jest bardzo przyjemna. Nie ma nic trudnego, a nasza podróż kończy się gramofonie.

Tryb śmierci, co tam… łatwizna xD, zebrać nutki naszą sadzonką w określonym czasie. Ale wszystko dookoła chce nas zabić. Tak naprawdę ten tryb jest cholernie wymagający i na dodatek dużo szczęścia potrzeba nam do zaliczenia wyzwania bo nutki pojawiają się w złym miejscu, albo czas jest tak okrojony, że nie dajemy rady złapać wszystkich.
Tryb wymaga od nas maksymalnego skupienia i nie popełniania głupich błędów. Szczególnie, jak zostaje jedna nutka i czujemy że mamy to, a tu nagle coś czerwonego nas zabija. Masakra!
Ale powtarzając wyzwania po raz 100 da się go ukończyć, i satysfakcja jest ogromna.

Szkoła beat’u to już pestka, szczególnie że mamy świetnie przygotowaną ściągawkę przez @Ginko

Polecam grę wszystkim, można nieźle oszaleć powtarzając 100 raz wyzwania
Gra: 6/10
Platyna: 7/10 (dodatkowo jeśli mamy inne konsole dostajemy platynkę za free)

I tak jak moja żona skwitowała: te platynki się nie liczą

Pzdr
lq