Porównując z MGS 2 tutaj calak nie był jakoś trudny. Owszem przejście gry 8 razy, a w moim przypadku 10 razy może wystraszyć. Paradoksalnie ukończenie gry z emblematem Bigg Boss jest łatwiejsze niż z teoretycznie najłatwiejsze Chicken. Tłumaczę czemu: na rangę Bigg Boss można ogarnąć na YT jak najlepiej przechodzić lvl po cichu. Tylk ow jednym momencie miałem problem, a mianowicie w Akcie 3 (jazda na motorze). Chicken ranga to inna para kaloszy. Tam trzeba 50 razy zginąć i grać ponad 50h, czyli w moim przypadku konsola była włączona przez 2 dni (uwielbiam takie rzeczy). Podsumowując jeśli masz czas i chęci jest to nie najtrudniejsza platyna, którą oceniam na 5/10.