I ja dziś dokończyłem ten tytuł i nie mogę napisać, że mnie rozczarował fabularnie, czy pod względem ilości broni lub przeciwników. Nie znam tej serii, więc do tego nie za bardzo mogę się przyczepić, choć gra jest mega krótka, a twórcy choćby Unit 13 pokazali, że gry na Vitkę mogę być dobre i dość długie. Osobiście mnie denerwowało sterowania, w szczególności te dotykowe, chyba nie jest to najlepsze rozwiązania w tego typu grach i to w dodatku w szybkiej rozgrywce. Druga sprawa to dubbing, świetnie że był, ale momentami NIC nie byłem wstanie zrozumieć i nie chodzi tutaj o głośność, co jest zmorą wielu polskich wersji językowych. Ogólnie można pograć, zawsze to coś nowego (zwłaszcza dla mnie, który rzadko grywa w FPS'y), ale jak bym grę kupił na premierę za około 150 złociszy to bym się nieźle wkurzył.

Platyna faktycznie banalna, można przejść na najniższym poziomie trudności, na którym zdarzyło mi się co prawda kilka razy zginąć, ale tylko dlatego, że wszedłem na środek i nawalałem do wszystkich nie chowając się za żadne przeszkody. Warto podczas przechodzenia gry wykonywać zabójstwa chimer w określony sposób, aby tego później specjalnie nie powtarzać (50 toporem, 50 strzałem w chłodnice i 100 w dynie ). Po ostatni rozdziale będzie wam brakowało kilku/kilkudziesięciu chimer do 1000 i kilku katów lub palowników - moje rozwiązanie to wybór rozdziału 6 i podrozdziału Palowniki (od razu trafimy na jednego z mości mini bossów i kilka chimer).
W grze dodany jeden pucharek online i trzeba (choć nie koniecznie, bo mi się jakoś udało) zebrać 4 osoby do odpalenia meczu.

Trudność 2/10, a czas to około 5-6 godzin