Do niedawna nie wiedziałam o istnieniu tego tytułu. Nie wiedziałam, ze powstaje od kilku lat i że już wielokrotnie była przesuwana data jego wydania. Nie zdawałam też sobie sprawy z tego, że jest to w 100% tytuł godny uwagi. Mowa o The Last Guardian - kolejnej produkcji twórców Ico i Shadow of the Colossus. Premiera zapowiedziana jest na ten rok i obecnie jest to mój absolutny "must have". Nikogo to prawdopodobnie nie zdziwi, zwłaszcza po mojej entuzjastycznej recenzji ICO Jeszcze tydzień temu, po obejrzeniu trailera powiedziałabym "oooo, jaka słodka gra"... i nic poza tym. Jednak dziś, jestem pewna, że będzie to kolejne dzieło sztuki. Gra, z którą z całą pewnością będziemy się identyfikować do szpiku kości i która dostarczy nam czegoś więcej niż zwykły tytuł - zapewni głębokie przeżycie duchowe. Możecie się śmiać, ale ja jestem o to spokojna Dla wrażliwców moze to być najmocniejszy exclusive zrobiony dla SONY w ciągu ostatnich lat. Szkoda tylko, że Fumito Ueda (wizjoner i twórca wszystkich trzech wymienionych gier) odszedł ze Studia i działa obecnie jako wolny strzelec. Stawia to pod znakiem zapytania kolejne możliwe projekty Team ICO, które były tworzone dla pasjonatów, bez ciśnienia na komercyjny sukces. Zerknijcie na zwiastun.