Trudność 3/10
Po naprawdę sporym wyzwaniu, jakim było zdobycie platyny w Silent Hill 2, sięgnęłam po część trzecią. Jak to się mówi - ze skrajności, w skrajność. Twórcy chyba rozmyślnie zrobili tak różne listy trofeów, aby każdy, kto kupi kolekcję HD, miał szansę na chociaż jeden błękitny pucharek W tej części jest naprawdę łatwo. Nie ma wymogu grania na hardzie, nie ma "idealnego przejścia gry", a jedyną "trudnością" jest konieczność zagrania trzykrotnie (gdzie ostatni raz nie zajmie wam więcej niż godzinę - UFO ending). Platynka nawet dla tych, którzy nie mają większego skilla w podobnych grach.

Moim zdaniem SH3 nie ma już tego klimatu, co dwójka (w SH2 grałam bazylion razy), ale tak czy inaczej musiałam zobaczyć, co Japończycy powymyślali i powrzucali do gry w formie bonusów UFO ending zamiata wszystko hi hi Ja po prostu kocham ten naród!