Kiedy wyszła edycja MGS HD Collection bardzo się ucieszyłem. Nie grałem na PS2 w MGS 2, więc miałem co nadrabiać + trofea. Pomyślałem sama przyjemność. Oj jak się myliłem wtedy jeszcze nie wiedziałem. Grę trzeba przejść na każdym poziomie trudności, czyli 5 razy (very easy,easy,normal,hard,extreme) i zdobyć chyba 240 nieśmiertelników. OK dałem radę, ale to nie był jeszcze koniec, gra się dopiero rozkręcała. Trzeba było jeszcze zrobić wszystkie misje VR, ale to był hardkor, wiele dziwnych misji, które trzeba było robić po cichu, zabijać jednym claymore 4 przeciwników i rożne takie, ale to jeszcze dało radę. Ale zadania VR Solid Snakiem z MGS 1 to była rzeź. Kilka razy byłem w stanie rzucić padem, krzyczeć, wkurzać się kto wymyślił takie kontrolsy. Misja "Hold Up" Snakiem MGS 1 z karabinem maszynowym to już klasyka. Chcesz podejśc od tyłu do przeciwnika, a Snake strzela karabinem i zabija delikwenta, bo za "mocno" nacisnąłeś kwadrat! Zrobiłem calaka w MGS 2 2 razy, raz na PS3 i raz na Xboxie 360 z czego jestem bardzo zadowolony, a samą platyne oceniam na bardzo wysoko bo, aż na 9/10 i chyba jest to najtrudniejsza platyna w mojej kolekcji. Oczywiście nie mylcie pojęć bo gra jest super i przyjemnie się gra, gorzej z calakowaniem