Battle Fantasia to bijatyka, która jest podobna do Street Fighter. Dokładnie chodzi o 2 część Street Fightera. Mamy do dyspozycji 12 postaci, które są zrobione w 3D, a cała arena jest zrobiona pod 2D. Każda postać posiada inny timing parowania ciosów, swoje ciosy oraz specjalne wzmocnienia (Heat Up). Jedna postać posiada unikatowe wzmocnienia np: Marco ma wsparcie latającego smoka, Deathbringer posiada aurę, która pozwala mu wykonać final attack, kiedy trzy raz trafi z miecza itp. Nie będę dalej pisał bo Was zanudzę, wiecie o co chodzi Jest mało aren w tej grze, ale każda jest naprawdę dobrze zrobiona, a jedna z nich przypomina mi miasto z Ni No Kuni nawet Z plusów to mogę wymienić jeszcze animację ciosów, która jest naprawdę dobrze zrobiona, a walki są bardzo dynamiczne. W ogólnym rozrachunku 8/10.

Trofea w tej grze są skillowe oraz momentami zależne od szczęścia. Dobitnie to pokazuje np: zrobienie kombosa 20+ Freedem Do tego dochodzi multi, które nie jest wspierane (dobrze, że serwery działają w ogóle, ponieważ firma zbankrutowała), gdzie często mecze są rozłączane i nie jest to zależne od naszego łącza...W przypadku meczów rankingowych działa to na korzyść gracza, ponieważ zaliczane są nam zwycięstwa, ale w przypadku meczów playerowych niestety nie. Ponadto jeśli mamy serię zwycięstw i dojdzie do rozłączenia to można stracić wszystkie zwycięstwa, dlatego należy co jakiś czas wychodzić do menu gry. Najtrudniejsze trofea w tej grze to zabicie End of Deathbringera ciosem, który nie jest wzmocniony, zrobienie Time Attacku w 6 minut lub poniżej, wygranie 30 walk pod rząd w trybie survivalu, kombosy. Najtrudniejszym trofeum w tej grze jest jednak wygranie z End of Deathbringerem na perfekcie oraz przeżycie (sparowanie) Apocalypse Flame w jednej rundzie!!! Jeden najmniejszy błąd przy parowaniu i cały nasz trud idzie na marne, co nie jest trudne kiedy zblokujemy Apocalypse Flame. Trudność w tej grze to zasłużone 10/10.

Dziękuję Ginko765 oraz SkidziemuPL za pomoc w multi