Do napisania tego tematu skłoniło mnie moje dojrzałe oraz ustabilizowane podejście do gier i platynowania poszczególnych tytułów. I tak idąc tropem tematu czuję MOC w tytułach takich jak sandbox, cierpliwie przeszukuję wiele różnorodnych lokacji w poszukiwaniu znajdziek i nie tylko - 4 fun. Jestem też niezłym kierowcą i choć lewa gałka mojego pada ps3 sprawia mi nieraz niespodzianki i mnie ściąga na lewo czy prawo to nie przejmuje się i z pokorą szlifuję kolejne kilometry w grach.
W platynowaniu nie czuję mocy gdy trzeba zorganizować ustawkę, choć mam np. trofeum w Wipeout "BlingBrigade" to jakoś nie przepadam za tą formą pucharków. Po prostu miałem kilka razy sytuację, że gdy byłem umówiony na wspólne robienie trofeów - nagły telefon zmuszał mnie do zweryfikowania swoich planów. Jednak rodzinę lub pracę stawiam ponad graniem, a tymczasem ktoś na mnie czekał, tracił swój cenny czas. Nienawidzę być "niesłownym" - nawet taki spokojny człowiek jak ja się wtedy spina. Dlatego nie lubię ustawek i przy doborze gier staram się by miała jak najmniej pucharków online.
Taki to już dziwny ze mnie grajek. Ahoj załoga!