Generalnie ta płytka rządzi Fajnie jest zobaczyć gry z przed 20-stu lat Ja też wychowałem się na Pegazusie i Nintendo, więc z tych wszystkich (ponad 40) gier grałem tylko w jedną: Golden Axe (na dodatek na PC). I wydawało mi się, że GA wyglądał inaczej (LEPIEJ), ale po godzinnym pograniu wszystko mi się przypomniałem i to musiała być ta sama gra. Pomyślałem, jak ja mogłem w to kiedyś grać. Ogólnie niezły powrót do przeszłości, w grach video - to normalnie lata świetlne.
A platyna jest średnia, są dwa może 3 trofiki upierdliwe i wymagają kilkunastu prób (np. wspomniany wyżej Yatta!). Generalnie trzeba troszkę pograć w dany tytuł (albo zrobić jakiś konkretny wynik, przejść 1 lub 2, a nawet 11 misje, pokonać bassa itp.). Nie ma nic do pominięcia, gry są szybkie, ale w niektórych szybko też się ginie i nie zawsze jest CONTINUE, do czego osobiście na początku nie mogłem się przyzwyczaić (teraz mamy inny czasy). Ja dam 4, bo w kilku przypadkach można się w... zdenerwować