No ja też Supermena nigdy specjalnie nie lubiłem z tych samych powodów. On się nie nadaje na głównego bohatera komiksu, bo to złoczyńcy muszą się dwoić i troić aby stworzyć jakieś zagrożenie. A to powinno być na odwrót. Że bohater musi stawić czoło przeciwnościom.

Film i scenę widziałem. Odnośnie wizerunku to cały czas liczę, że choć w Injustice utrzymają ten wizerunek supermena. Jako bezwzględnego typa. Nie wiem, czy będą kolejne części serii, ale w jedynce i dwójce na szczęście nic się nie zmienia, aby nagle Clark dostrzegł swe złe czyny i postanowił znów być dobry. Mało tego. Tu zdeprawował (o ile można tak powiedzieć) i przeciągnął na swoją stronę parę innych postaci. Np. Wonder Woman, Robin (syn batmana), Black Adam, Aquamen również w grze podzielają jego poglądy. I to mi się podoba