Diaboliczna #48, a zarazem #2 tego roku

Myślałem, że jednak uda mi się szybciej wzbogacić w tą platynę, jednak się myliłem. Jednak nie było to spowodowane grą, ale niestety innymi sprawami dookoła (ahh ta sesja ). Wracając do meritum, gra typowa jak to w Asssassynach bywa. Strasznie podobała mi się grafika. Jest zdecydowanie bardziej kolorowa niż w poprzednich wersjach, ale to spowodowane bardziej urokami Konstantynopola. O dziwo, jednak burki mogą być w innych odcieniach niż w czerni . Graficznie, bardzo mi się podobało. Mechanicznie, moim zdaniem dopracowana, co do poprzednich wersji. Mniej mnie irytowała wspinaczka, co mogło być spowodowane także hakiem pomocnym do tego.

Fabularnie wydaje mi się, że nie jest źle. Wszystko ma swój koniec, także i przygoda Ezia musiała się kiedyś skończyć. Bardzo fajne poprowadzenie fabułą + dodatkowo akcje z Altairem. Zwieńczeniem było "spotkanie" mentorów, co fajnie podkreśla całą otoczkę zakonu assasynów. Podsumowując fabuła mocna ósemka w skali do dziesięciu.

Trofea, o których tak naprawdę tutaj chodzi, nie były jakoś bardzo wymagające, jednak nie wszystkie. Gromadzenie pieniążków na księgi, trochę nużyło, jednak szybko idzie gdy ulepszamy wszystko (prócz jakiś budowli architektonicznych) by szybciej hajsy zbierać. Jednak to w porównaniu do trofeum Podziw Warrena Vidica to drobnostka. Z tym trofeum zająłem się chyba najdłużej. Przejście tego Animusa, bez potknięcia jest strasznie wymagające. Sporo razy musiałem powtarzać to by w końcu się udało. Było jeszcze jedno trofeum, które zależne było od szczęścia i jednak trzeba było chwilę poczekać. Mianowicie rozchodzi się o Unikanie podatków. Musimy czekać aż pojawi się nieszczęsny podatnik Borgiów, których będziemy musieli powalić. Przez całą grę spotkałem ich raptem 3 razy. Na początku, w środku i po ukończeniu fabuły. Udało by mi się za drugim razem, jednak biedaczek spadł z dachów, bo w niego skoczyłem i jednak mi nie zaliczyło trofeum . Na szczęście na samym końcu już po ukończeniu fabuły, poczekałem, aż wpadnie depozyt do banku i udałem się między Arsenałem, a Gildią Najemników. Wiele jest napisane, że to ściema, że on się tam pojawia. Może i racja, mnie się jednak pojawił za pierwszym razem jak tam poszedłem. Zrobiłem to tak, że poczekałem na depozyt do banku i udałem się tam pieszo. Szczęście się przytrafiło i pojawił się podatnik. Zrobiłem swoje i trofeum wpadło. Małym kłopotem może się okazać trofeum Szybkie palce oraz Miłośnik ładunków wybuchowych. Co do pierwszego, musimy zrobić zadania do odblokowania umiejętności (poziom 2) w Gildii złodziei, wtedy gdy odblokujemy tę umiejętność bierzemy zgraje złodziei i idziemy zabijać strażników. Po zabiciu strażników, podchodzimy tak aby złodzieje zaczęli przeszukiwać ciała. Robimy tak określoną w opisie trofeum, ilość razy. Natomiast, co do konstrukcji bomb, należy je zrobić podczas menu gdy wybieramy sobie broń. Wtedy najeżdżamy na brakującą bombę i w prawym dolnym rogu widzimy opcje przypisaną do . Wykonujemy tak 30 razy i trofeum wpada .

Oceny:
Gra: 8/10
Platyna: 4/10