Dźwięcząca platyna #161

MS:A wbrew obiegowej opinii o upadku serii mi się podobał bardziej niż każda poprzednia część. Dlaczego? Nie był tak frustrująco trudny
Dalej nie była to niedzielna wycieczka, ale przynajmniej jakoś szło ogarnąć. Fajnie wypadły walące się w trakcie jazdy trasy. Różnorodność pojazdów też zdecydowanie na plus. W warstwie technicznej także wszystko działało jak należy. Chciałbym podobnego MC na PS4.

Co do trudności dałem średnio, czyli 4/10. Jak wspomniałem wcześniej gra jest łatwiejsza od innych odsłon. Także w aspekcie trofeowym. W porównaniu do platyny w Pacyfic Rift Apokalipsa to banał. Trzeba trochę przygrindować wyścigi online, co całe szczęście ogarnąłem nawet już nie pamiętam kiedy. Jedyne co stało mi na drodze do platyny to nieszczęsne karty, które trzeba było wyzbierać. Niektóre dość wkurzające. Ale w końcu się udało i jest platynka