-
Tekken Revolution
Długo już ten filmik leżał na dysku. Wkońcu zdecydowałem się go delikatnie pociąć i zapodać na YT. A cóż takiego można zobaczyć :), walkę: Minuty vs. Rekinka vs.Zerathela. Uwzględnijcie to że miałem i jeszcze mam zerowego skilla w takich grach, więc moja gra polegała na wciskaniu czego popadnie. Skutki oceńcie sami. Miłego oglądania.
-
Rekinek stosujesz niezawodny styl. Nie ma nic lepszego niż przypadkowe wciskanie przycisków. Na to nie ma sprawdzonej kontry. Sam to stosuje od lat.:D
-
Nie jest tak źle Rekinio, wklepałeś im nie raz :)
-
Zapewne teraz to by mi tak łatwo nie poszło. Minuta i Zera już pewnie dobrze wprawieni :)
-
Hehe to ja dodam coś od siebie...Przede wszystkim na początku nie było możliwości wyłączenia skilli więc jeśli ktoś wpakował jakiegoś skilla w daną postać była ona automatycznie elimonowana, ponieważ walki miały być równe. Myślę, że do tej pory grać w tekkena nie umiem :) Jednak ten moment był w pewnym sensie przełomowym odkryciem dla mnie w tej grze. Mianowicie było to zagranie po raz pierwszy Asuką Kazamą!!!I tak mi się spodobała ta postać, że w każdej części gram tylko tą postacią. Moim zdaniem ta postać była, jest i będzie genialna...:) To tyle ode mnie ja mogę jeszcze ściągnąć revolution, ale uprzedzam, że tym razem nie będę grał Asuką tak, jak na filmie jest pokazane bo jednak czegoś się tam nauczyłem może nie dużo, ale zawsze coś :)
P.S
Żałuję, że nie było Cię wtedy gdy Minuta grał zamaskowaną laską podobna do Yoshimitsu, a ja Asuką oj to był walki :)
-
Rekin po prostu strach się bać Twojego skilla :D