The Unfinished Swan - Lista trofeów PL

2 :gold:/ 1 :silver:/ 7 :bronze:

:bronze: Malarz
Ukończ rozdział Ogród

:bronze: Wspinacz
Ukończ rozdział Niedokończone imperium

:bronze: Nocny marek
Ukończ rozdział Noc

:bronze: Śpioch
Ukończ rozdział Królewski sen

:bronze: Lotnik
Wznieś blok na wysokość 15 metrów

:bronze: Kosmonauta
Wznieś blok na wysokość 30 metrów

:gold: Mistrz balonów
Uwolnij wszystkie balony

:silver: Przewracacz stron
Odkryj wszystkie strony opowieści w grze

:gold: Minimalista
Dotrzyj do wieży strażniczej bez rzucenia więcej, niż trzech piłek

:bronze: Sokole oko
Spójrz na śpiącego króla.

The Unfinished Swan zostało moją pierwszą PLUSOWĄ grą, którą przeszedłem. Ku mojemu zdziwieniu została całkowicie zdubbingowana, co mnie zaskoczyło, ponieważ liczyłem na angielską wersje gry. A o samej grze, nic nie czytałem, także nie wiedziałem co mnie czeka...

Po rozpoczęciu rozgrywki przywitał mnie biały ekran z małą czarną kropeczką na środku ekranu. Po paru sekundach widzę, że nic więcej się nie załaduję, więc sprawdzam czy konsola przypadkiem się nie zawiesiła. Wciskam PS, wszystko w porządku, wciskam przyciski kierunkowe i słyszę jak ktoś stawia kroki, wciskam iks, słyszę jak ktoś podskakuję... ale dlaczego nic nie widać? :D No i już wnerwiony wciskam wszystko co popadnie i spod L1 wystrzeliłem kulką farby, która akurat trafiła między ścianą a podłogą... i wtedy już wszystko zrozumiałem hehe :D. Zaczęła się zabawa. Strzelałem czarną farbą, która pomogła mi zobaczyć gdzie się znajduję i gdzie mam się kierować.

Cały czas idziemy za śladami łabędzia, który kieruje nas do jakiegoś miejsca. Zbiegiem gry farbę zamienimy na wodę, dzięki której pokierujemy dzikimi pnączami oraz będziemy tworzyć figury 3D, które umożliwią nam dalsze przejście. Gra ma tylko 4 rozdziały, które można spokojnie w niecałe w dwie godziny zaliczyć. Ewidentnie dla mnie za krótka.

Co do trofeów, mamy znajdźki, które myślałem, że sprawią problem i YT będzie potrzebny, ale w grze można kupić "wykrywacz" balonów i nie sprawią żadnych trudności. Jedynie :gold: Minimalista (Dotrzyj do wieży strażniczej bez rzucenia więcej, niż trzech piłek) może sprawić problem, ale z pomocą YT zrobiłem to za czwartym podejściem.

Trudność w zdobyciu 100% - 2/10
Gra - 6/10

W ramach czyszczenia dysku na PS4 i nadrabiania pościąganych gier odpaliłem The Unfinished Swan. I w sumie bawiłem się naprawdę spoko. Fajna mechanika strzelania farbą okraszona przyjemną typowo bajkową historią. Trochę zdziwiony byłem pełną polską wersją, bo się nie spodziewałem. Ale w końcu to ex Sony Mały, bo mały, ale ex. Mogę spokojnie wystawić grze te 7/10. Jest to dobra produkcja. Bez szału, ale warto sprawdzić.

Trofea nie są trudne. Znajdźki jak to znajdźki. Kilka ukrytych bardziej, część można spokojnie wyzbierać. Jeden jednak trofek mnie poddenerwował, a był nim oczywiście Minimalista. Czułem się niczym ślepiec. Najgorsze jest jednak to, że na słuchu też specjalnie polegać nie można, bo nasz bohater wydaje dźwięki poruszania stopami nawet jak stoi przy ścianie. Nie zawsze, ale czasem się tak zdarza. Traciłem przez to orientację w którym miejscu jestem. Nie lubię takich trofków, gdzie gra wymyśla fajną mechanikę i potem każe z niej nie korzystać. Ale udało się za którymś razem i zdobyłem to 100%.